Jest XXI wiek. Po wieluset latach Diabeł wreszcie zbuntował się brzeciwko Bogu. To ty wybierz po której stronie chcesz stanąć... Będziesz wspomagał Boga czy Diabła ? A może zostaniesz ateistą wierzącym w naukę i nie będziesz wspomagał ani Boga, ani Diabła ?
Administrator
Zaparkował na strzeżonym parkingu, chwycił swoje teczki i otworzył bagażnik, wyjął torbę i zamknął go z powrotem.
Erethor wysiadł z auta
Offline
Administrator
Wysiadł z auta
-Gdzie właściwie lecimy ?
Zapytał rozglądając się dookoła
Offline
Administrator
Rzucił mu teczkę z Glasgow - Ściśle tajne. Mam jechać do Luwru
Offline
Administrator
Kryswini napisał:
Rzucił mu teczkę z Glasgow - Ściśle tajne. Mam jechać do Luwru
-Spoko, byłem tam parę razy...
Otworzył teczkę by przejrzeć papiery Crisa
Offline
Administrator
Zobaczył parę pieczęci i na rogach kartek herb ze skrótem ŚTGD - Kurde, nie ta teczka! - wyrwał mu ją z rąk i podał mu drugą
Offline
Administrator
Kryswini napisał:
Zobaczył parę pieczęci i na rogach kartek herb ze skrótem ŚTGD - Kurde, nie ta teczka! - wyrwał mu ją z rąk i podał mu drugą
Otworzył także tą, w tym samym celu co poprzednią
Offline
Administrator
Ta była wypełniona mnóstwem notatek na temat kampanii egipskiej, a wcześniejsze pełne rysunków wnętrz piramid i ułożeniem w niej przedmiotów
Offline
Administrator
Kryswini napisał:
Ta była wypełniona mnóstwem notatek na temat kampanii egipskiej, a wcześniejsze pełne rysunków wnętrz piramid i ułożeniem w niej przedmiotów
-Piramidy ? Starożytny Egipt ? Ech... No dobra... Lecimy w końcu czy nie ?
Offline
Administrator
Kampania egipska. Napoleon sprowadza zabytki egipskie do Luwru. Interesuje mnie to. - gadał zabierając torby i zamykając samochód. Poszedł na lotnisko. Tam przy wejściu czekał na niego Wegner
*-Tu są 3 bilety, jak prosiłeś...*
-Wegner, niestety nie jedziesz, mam nieoczekiwane zastępstwo - wskazał na Williama i rzucił Wegnerowi kluczyki - Zaopiekuj się nim
*Aha, ok - oddalił się na parking*
Wszedł na lotnisko
Offline
Administrator
Wsiedli do odrzutowca
-Będziemy lecieć 7 minut - poinformował Cris - nie ma sensu się rozgaszczać
Offline
Administrator
Wylądowali.
-Na reszcie w domu !
Wsiedli do samochodu Crisa
Offline